Czy wspominałam już że jest nudno i chcę akcji? Tak. Czy życzenie zostało spełnione? Naturalnie że tak, i to jeszcze jak... Taka tam historia farbowania włosów przy użyciu oli garniera.
Co obiecuje producent?: Trwała koloryzacja włosów. Zawiera naturalne oleje. Kolor jest intensywny, długotrwały. Farba pozostawia intensywny blask i poprawia wygładzenie włosów do 35%. Działa łagodnie, ma kwiatowy zapach i kremową konsystencję, która nie spływa z włosów.
Wrażenia: Farba dobrze się rozprowadza i jest wydajna. Jedno opakowanie wystarczyło na moje włosy długości za zapięcie stanika. Ma rzadką konsystencję coś w stylu jogurtu. Brudzi wszystko w pobliżu, bo kapie. Jednak efekt….:
Także ten tego, tak się prezentują moje włosy naturalnie... I efekty koloryzacji tą farbą.
Zadowolona jestem tylko z odżywki, jeszcze połowa jej została, ma fajną nakrętkę, i włosy były bardzo miłe po jej użyciu.
Tylko odrost wyszedł taki jak miał być :(
Fajnie wyglądał swoją drogą prysznic przy spłukiwaniu.... jakby dokonano tu seryjnego morderstwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz